Śmieszne jedzonko. Pomysły na wesołe dania dla dzieci
Wydawnictwo: Feeria
Oprawa: Twarda
Ilość stron: 182
Lubicie zabawę w kuchni i przygotowywać posiłki razem z dzieckiem? Ta urocza książeczka na pewno podpowie Wam jak twórczo spędzić czas z dzieckiem i mimochodem przemycić trochę warzyw i owoców. My jesteśmy nią zachwycone, a pocieszne zwierzaki skradły nam serce :).
Kolorowe zdjęcia krok po kroku pokazują jak wyczarować smaczne i zabawne danie. Nie ma typowego przepisu, wyliczania ile ziaren kukurydzy potrzebnych będzie dla pełnego uzębienia żaby :). Wszystko co będzie nam potrzebne widać na instrukcji obrazkowej. Możemy próbować wiernie odwzorować potrawę z fotografii lub też improwizować, jeden składnik zastępując innym.
Książeczka to skarbnica pomysłów, moja 9-letnia córka bez końca przegląda ilustracje i wybiera coraz to nowe zadania do zrealizowania. Apetyczne zdjęcia kuszą i ciekawią, kolory zachęcają i pobudzają apetyt. Psotny piesek to świetny sposób, aby przemycić nielubianą paprykę, a żaden niejadek nie oprze się pociesznemu komarowi (nawet jeśli jego nogi są ze znienawidzonej fasolki). Zabawy w kuchni to nie tylko sposób aby urozmaicić dietę dziecka, to także świetna okazja do rozwijania wyobraźni i kreatywności.
Składniki nie są udziwnione i bez trudu dostaniemy je w każdym sklepie. Nie potrzeba też wielkich zdolności manualnych ani sprawnego posługiwania się ostrym nożem. Większość prac dziecko jest w stanie wykonać samo, a w wyjątkowych przypadkach można poprosić o pomoc dorosłego .
Nazwy zwierzątek są zabawne, wywołują uśmiech i chwytają za serce.
Naszymi faworytami są: Tłusty Chomik, Zaspany Wielbłąd i Bardzo Wąsaty Kot.
Książka podzielona jest na cztery działy: Bułeczki, Makarony, Warzywa, Kanapki i Owoce.
Mały format, kolorowa okładka i barwne zdjęcia sprawiają, że dzieci chętnie biorą książkę w swoje łapki i prędko jej nie wypuszczają :)
Proces wytwarzania Królowej Żaby.
I wreszcie zasłużona konsumpcja.
Zwierzaki w roli głównej. Zajrzyjcie do środka książeczki.
taką żabkę z przyjemnością sama bym zjadła
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
Ja z kolei mam ochotę na pieska :)
UsuńUwielbiam gotować z moimi skarbami, takie chwile spędzone na kulinarnych czarach razem z dziećmi są nie do opisania.Tak przygotowane jedzonko nie tylko dzieci z apetytem będą pałaszować. Książki poszukam lub spróbuję zamówić. Dziękuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz rację ten czas jest bezcenny, tym bardziej, że nieczęsto mamy okazję robić coś razem (ten ciągły pospiech, ech..)
UsuńAkurat chciałoby mi się z tym bawić :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, może się wciągniesz :)
UsuńŚwietna książeczka! Szkoda, że mój chrześniak ma dopiero 16 miesięcy ;))
OdpowiedzUsuńMój syn ma 18 m i daje niezłego czadu w kuchni ;)A swoje kulinarne czary mary odprawia od ukończenia 1 roku :)
UsuńA nie, czary to wiadomo :D ale żaby jeszcze nie zrobi. Chyba ;))
UsuńZawsze może tę żabę, wcześniej zrobioną przez Ciebie, rozłożyć na czynniki pierwsze :)
UsuńFajny pomysł akurat na prezent pod choinkę:-) Moja chrześnica uwielbia przygotowywać dania w kuchni razem ze mną:-)
OdpowiedzUsuńNa pewno oszaleje na punkcie tej książki - idealny prezent dla małej kuchareczki :)
UsuńTa książka to pyszny prezent dla małej Kuchareczki lub Kucharza.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Już widzę szeroki uśmiech na twarzy obdarowanego:)
Usuńwidziałam w Empiku, świetne są tam pomysły
OdpowiedzUsuńCzłowiek przegląda i buzie ze zdziwienia otwiera :)
Usuńaż żal zjadać takie cudeńka, ale dla łasuchów i niejadków to super zabawa!:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, zabawa była świetna!
Usuńwspaniałe opcje dla maluchów niejadków ;)
OdpowiedzUsuńNawet najbardziej odporni ulegną :)
Usuńuwielbiam, do wykorzystania w moim bento :))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Daj znać jak wyszło :)
UsuńSzkoda, że jak mj synek był mały, a był strasznym niejadkiem, nie było takich inspirujących książeczek!
OdpowiedzUsuńJak ja byłam mała, to zachęcano mnie do jedzenia "latającym samolocikiem" (widelec w roli głównej :)
Usuńświetna ta żaba i książka:)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuń:)))
OdpowiedzUsuńTaki szeroki uśmiech widziałam na twarzy mojego dziecka :)
UsuńKsiążka to skarbnica pomysłów...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńPrzed nami mnóstwo pomysłów do zrealizowania
UsuńFajna ta żaba a najważniejsze że zjedzona:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, jej żywot był krótki :)
UsuńI ktoś powie, że dzieci nie chcą jeść warzyw :) Wystarczy pokazać im książeczkę z takimi pomysłami i nie będą chciały jeść nic innego :)
OdpowiedzUsuńBo wtedy to nie jest marchewka tylko np. nos bociana- zupełnie inaczej to brzmi (i smakuje)
UsuńTen lew ciekawy.;)
OdpowiedzUsuńI tu mamy odwrócenie ról - lew do pożarcia, a nie lew pożerający :)
UsuńKsiążka pomoże dziecią,które nie lubią jeść :)
OdpowiedzUsuńhttp://drawingfashiondreams.blogspot.com
Żałuję, że wpadła w nasze ręce dopiero teraz :)
UsuńAle szał! Moje dziecko nie chce się oderwać od komputera! Chyba narodził się kolejny pomysł na gwiazdkowy prezent..:)
OdpowiedzUsuńPrezent bardzo pożyteczny, dla mamusi i dla dziecka :)
UsuńHaha fenomenalne! Jak moja latorośl podrośnie to muszę koniecznie zakupić podobną książkę :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, czy bedzie niejadkiem czy nie, dla samej zabawy w kuchni warto
Usuńniezły sposób na niejadki :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, Veggie :)
UsuńŚwietna propozycja dla maluchów, można dzięki niej wyczarować idealne przyjęcie urodzinowe dla swojej pociechy!
OdpowiedzUsuńZwierzakowe dania na pewno zrobią furorę na każdym dziecięcym przyjęciu !
Usuńaaaaaaa swietna propozycja..moje lobuzy uwielbiaja gotowac...musze poszukac jej w ksiegarni...super
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuje Ewa
Jak lubią gotować to będą nią zachwyceni, pozdrawiam!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńcoś w tym jest, nawet ja, mimo swoich lat, lubię zjeść coś co wygląda ładnie i fajnie :)
OdpowiedzUsuńTo dlatego, że najpierw jemy oczami :) Pozdrawiam cieplutko!
Usuńświetne! wyglądają o wiele ciekawiej, no i na pewno zachęcają dzieci do jedzenia :)
OdpowiedzUsuńKażdy maruder się skusi na kanapkę - zwierzaka :)
Usuńcudowna książka w przyszłości muszę się w nią zaopatrzyć !
OdpowiedzUsuńPolecam! Jest pełna świetnych pomysłów
Usuńcudowne pomysły, a królowa żaba jest genialna :)
OdpowiedzUsuńJak to królowa- jest tylko jedna :)
UsuńO, takiego lwa to ja też chcę na śniadanko ;D
OdpowiedzUsuńLwie śniadanko to spora dawka energii na resztę dnia :)
Usuńmoje dzieciaki nigdy nie były niejadkami ... nigdy nie musiałam robić "magicznych" kanapeczek by chciały zjeść choć odrobinę ... ale ta książka jest naprawdę niezwykła...kształtuje wyobraźnię , rozwija kreatywność , potęguje ciekawość nowych smaków i zachęca dzieci do samodzielnych prób przygotowywania posiłków...
OdpowiedzUsuńTo miałaś szczęście, ale tak jak piszesz przygotowywanie posiłków to kreatywna zabawa i ma wiele zalet poza zapełnionym brzuszkiem :)
Usuńgenialna jest ta książka! Przyda sie dla kuzynki którą zajmuje sie dość często a jest typowym niejadkiem haha
OdpowiedzUsuń+ dodaje do obserwatorów i zapraszam do mnie na śniadanka :)
simply-way-to-heaven.blogspot.com
Dziękuję za zaproszenia, pozdrawiam!
Usuńale świetne! mój brat by oszalał na punkcie takiego jedzonka:D
OdpowiedzUsuńMało kto jest w stanie oprzeć się tym uroczym zwierzakom :)
Usuńtłusty chomik? brzmi intrygująco-kusząco :D
OdpowiedzUsuńTłusty chomik to zapowiedź niezłej uczty :)
UsuńMuszę mieć tą książkę : D
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do mnie : )
http://pasje-bartosza.blogspot.com/
Chyba się bez niej nie obędziesz :)
UsuńSuper ta książka ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do mnie : )
Dzięki za gościnę, pozdrawiam!
UsuńJak popatrzyłam na początek Twojego posta to się roześmiałam:)))SUPER!!! Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI o to chodzi, buzia ma się śmiać, nie tylko dzieciom:)
UsuńKochana, Wesołych Świąt;)
OdpowiedzUsuńprzy okazji zapraszam na bloga...
http://olalallola.blogspot.com/2012/12/swiateczny-sobie-tag.html