Jest w nich tęsknota za minionym ciepłem.
Jest w nich przestrzeń, która wcześniej była przepełniona, jest oddech, którego brakowało.
Uwielbiam spacerować pustymi plażami.
Kurczak smażony z orzechami nerkowca
inspiracja Gordon Ramsay "Kuchnie Świata"
2-3 pojedyncze piersi z kurczaka o wadze ok. 400 g
50 g orzechów nerkowca
1 mała cebulka drobno posiekana
3 ząbki czosnku obrane drobno posiekane
1 łyżka sosu rybnego
1 łyżka sosu sojowego
szczypta cukru
sól, pieprz, chilli
olej
do dekoracji - cebula dymka
Piersi z kurczaka pokroić w kostkę, doprawić solą, pieprzem i chilli, odstawić na bok.
W woku lub dużej patelni rozgrzać olej, smażyć orzechy nerkowca, aż się lekko zarumienią, wyłowić i odstawić na bok
Do woka wrzucić czosnek, cebulę i smażyć przez 3-4 minuty. Dodać kurczaka i smażyć aż kurczak się zarumieni. Dodajemy sos rybny i sojowy, doprawiamy szczyptą cukru. Smażymy jeszcze chwilę.
Podawać z ryżem, posypane cebulą dymką.
Prosto i smacznie!
Brakuje mi ostatnio takich dań. Muszę wrócić do ryżu :) A spacer? Jakbym chciała znaleźć na niego czas...
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale. Bardzo lubię takie połączenia smaków :D
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię spacery po pustych plażach, jakoś tak skłaniają mnie do myślenia :)
OdpowiedzUsuńmega apetyczne danie! uwielbiam dodatek nerkowca do dań mięsnych, więc muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńpuste plaże urzekają i mnie. szkoda tylko, że odwiedzę je dopiero za rok...
ależ apetyczny!! a zdjęcia jakie fajne!
OdpowiedzUsuńJa też lubię puste plaże.Jest wtedy tak nostalgicznie i cicho.
OdpowiedzUsuńA kurczak wspaniały!
Uwielbiam go w orzechach.
I ja lubię opustoszałe plaże,mają w sobie pewien urok,szczególnie o zmierzchu...
OdpowiedzUsuńPyszny kurczak;)
To prawda, puste plaże są bardzo klimatyczne, też je lubię :) A danie bardzo mi odpowiada, sposób doprawienia, orzechy i fakt, że to ekspresowe danie:)
OdpowiedzUsuńdziękuje wszystkim za odwiedziny i miłe słowa.
OdpowiedzUsuńW przyszłym tygodniu ma być ciepło, więc też planuję dłuższe spacery :)
OdpowiedzUsuńco za klimat na zdjęciach :) a przepis na kurczaka bardzo fajny skusiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńOj plaże o tej prze roku są piękne. A zimą... Szkoda że niewiele osób je wtedy odwiedza. Choć może dlatego są takie magoczne :)
OdpowiedzUsuńzrobiłam - PYCHA! dodałam jeszcze pieczarki. zdrowo się najadłam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Grażyna- spacerki zawsze wskazane, dla widoków i dla zdrowia:)
OdpowiedzUsuńMagda.K- i o to chodzi, żeby jedzenie kusiło
Katie- zimowy spacer plażą wciąż jeszcze przede mną, ale może tej zimy nadrobię zaległości
Kaś, cieszę się że Ci smakowało, dodatek pieczarek- świetna sprawa następnym razem spróbuję
Moje ulubione orzechy w ulubionym obiedzie :)
OdpowiedzUsuńPysie- to soki przecierowe, takie jak Kubuś. Można użyć Kubusia zamiast nich ;)
no tak, jak mogłam na to nie wpaść:)
OdpowiedzUsuńTak, taki kurczak musi być przepyszny, bo uwielbiam go łączyć z nerkowcami:), a puste plaże...? Najlepsze)
OdpowiedzUsuń